stare dobre czasy - memories


26 marca 2007, 21:37

jak nie pisze to tygodniami.. jak juz zaczne to zostawiam 3 notki dziennie.. skonczylam prace o 15, bylam u kosmetyczki i od 16 nie mialam zabardzo co z soba zrobic.. wiec zaczelam wyszukiwac teledyski roznych wykonawcow, co widac jakies dwie notki temu jak wkleilam clip ciary.. to zumyka ktora slucham aktualnie.. ale na youtube cofnelam sie w moich gustach muzycznych o kilka lat.. mianowicie natrafilam na utwory dzemu.. tak sie wkrecilam ze slucham ich juz od paru godzin.. przypomnialy mi sie stare dobre czasy, czasy skorzanych spodni i glanow.. koncertow, ognisk, moich czarnych oczu i dlugich wlosow w nieladzie. Poszlabym sobie na koncert dzemu, ostatni raz bylam.. hmm niech policze jakies 5 lat temu w zabrzu.. fajnie bylo :) ehh blysk w oczach albo na t-love ! o kacie nie wspomne..

a teraz ?? pantofelki, solarium, manicure, torebeczki, biale koszule, marynareczki, bluzeczki, adidaski, dresiki ...

a kiedys.. siedzenie na betonie z grochowka w reku i piwem przelanym do coli light zeby nikt nie widzial zawartosci :P hahaha fajnie bylo jak sie mialo te 16-17 lat :))  

kasia
28 marca 2007, 10:32
Stare dobre czasy... zyja tylko w nas samych jesli tego chcemy nigdy nie umra lecz beda trwac wiecznmie w naszych wspomnieniach przeciez czas omija miejsca ktore wspominamy... nie dajmy sie zaszufladkowac w czasach medii...a dzem jest the best!!!
m4lutka
27 marca 2007, 00:24
To kwestia podejscia, ja nadal chodze na ogniska w glanach, chlejemy w pokoju gdzie mozna siekiere zawiesic w dymie, jest wino pod chmurka i asfalt, nawet rozowe trampki z zoltymi sznurowkamii... to kwestia podejscia.. a teraz jest jeszcze lepiej, bo nie trzeba co chwile zerkac na zegarek, czy trzeba wracac do domu... A cole light to zdaje sie pamietaaam... to bylo chyba winoo?:)
karotka
26 marca 2007, 23:11
stare dobre czasy :) ludzie sie zmieniaja, czasem diametralnie :) glany-> szpileczki :) sa plusy i minusy :)

Dodaj komentarz