You hear a whistling overhead ...


06 grudnia 2006, 23:02

...Are you alive or are you dead?

I juz po sprawie, mam nadzieje ze to juz nasz koniec klopotow.

Dzis siedzielam 11 godzin w robocie, do tego mialam na sobie czapke św. Mikołaja :P mam dosc .. ale wesoło było.

Jedyne o czym teraz marze to lozko.. dobranoc :* 

07 grudnia 2006, 09:19
Ja siedziałam 10 godzin:P Mięliśmy na sklepie impreze dla dzieci, były zabawy, prezenty no i święty Mikołaj:P Tak czekałam kiedy powiedzą, że mamy założyć takie czapki na szczęście obyło się bez:) też było wesoło i tak magicznie...:)

Dodaj komentarz