Najnowsze wpisy, strona 7


Wesołych Świąt
23 grudnia 2006, 20:31

Prezenty popakowane, w miare posprzatane, Iza zrobila juz część dań na jutro, tylko.. sniegu brak :(

Uwielbiam  swieta, ten czas spedzony z rodzina, heh prezenty rowniez :P ale nie tylko chodzi o te ktore sie samemu dostaje, ale chodzi tez o ta radosc, blysk w oku tej drugiej, bliskiej nam osoby, gdy rozpakowuje jakis drobiazg od nas.. od serca.. WESOŁYCH ŚWIAT !!!

 

Put Your Hands Up for detroit
12 grudnia 2006, 11:22

Ehh ten kawalek bedzie mi sie kojazyl z ostatnia sobotą :)) Dawno sie tak nie wybawiłam :))

Od dwuch dni mam grype zoladkowa :(( i umieram..

You hear a whistling overhead ...
06 grudnia 2006, 23:02

...Are you alive or are you dead?

I juz po sprawie, mam nadzieje ze to juz nasz koniec klopotow.

Dzis siedzielam 11 godzin w robocie, do tego mialam na sobie czapke św. Mikołaja :P mam dosc .. ale wesoło było.

Jedyne o czym teraz marze to lozko.. dobranoc :* 

in my heart..
01 grudnia 2006, 10:29

Moj kolega lezy w szpitalu, ma obustronne zapalenie pluc, lezy juz w od tyg wczoraj odlaczyli do od kroplowki pojechalismy go odwiedzic, biedny schudł 10 kg, Odwiedzilismysmy go wczesniej ale Ł. oczywiscie wczoraj mi dopiero powiedzial, ze biedaka wziela karetka bo nie mogl stac na nogach.. " nie mowilem ci ?? " ehh faceci..

Jak juz lezelismy w lozku, to przypomnialo mi sie, ze sa przeciez Andrzejki :) polecialam wiec na gore do kuchni, roztopilam wosk no i polalam przez klucz ! :P heh mi i Ł. wyszlo to samo.. albo jakis lad, moze wyspa, albo twarz mezczyzny.

Ostatnio czuje sie jakby cos mi od wewnatrz sciskalo serduszko..

wieczorem..
26 listopada 2006, 23:48

Jestem sama w pokoju.. Ł pojechal do domku na noc, nie widzimy sie dopiero od jakiej godziny, moze dwoch a juz piszemy sobie smski :)

W domu jakoś cicho, Iza chyba oglada tv, Patryk jak zwykle przy kompie gra w sieci, moj tata pojechal na turniej bilarda do jakiegos znajomego, szkoda ze nie zabral mnie ze soba.. tez bym sobie pograla. Mi sie juz oczka zamykaja, poloze sie do lozeczka za chwilke, hmm tylko najpierw bede musiala z niego wygonic mojego pieska, a on juz tak slodko spi.. heh czy wasze zwierzaki takze klada sie tak, ze ich mordki leza na poduszce ??

Kiedys duzo rozmyslalam o przyszlosci, o mezczyznach, o istnieniu, uczuciach, wiele emocji mna wladalo, sterowalo, dzisiaj jak tak sobie siedziec malo rzeczy czuje.. teraz czas tak szybko biegnie, czlowiek nie ma nawet czasu stanac i obejzec sie za siebie, dom, praca, studia, gonitwa za pieniedzmi, coraz to nowe potrzeby, wymagania ze strony innych. Chcialabym odpoczac.. Iza wspominala o jakims wyjezdzie, ale ja i tak moge o tym zapomniec i to juz nie chodzi o to ze musimy z Ł. zaplacic za koszty leczenia tego chlopaka, bo pieniadze by sie znalazly, tylko o czas.. jesli nie jestem w pracy to na uczelni.. od poniedzialku do poniedzialku.. czas.. tak cholernie mi go brakuje..