Najnowsze wpisy, strona 10


takie male sprawozdanie i pytania bez odp....
10 października 2006, 21:04

w sobote zostalam przemile zaskoczona !! Dostalam piekny bukiet tulipanow od Adama i Szczypiora :D zrobilo mi sie naprawde milo.. przyjechali do mnie jeszcze Tomek z Malwina, w sumie w 6-stke zrobilismy 3 falszki, umm pilismy wsciekle psy :P

w niedziele mialam urodzinki, rodzina mnie nie zawiodla, i popoludnie spedzilismy razem przy kawce, ciescie az do kolacji.

Dzisiaj bylam z Ł. na zakupach kupilam sobie spodnie dresowe z pumy za 199zl ałł :) ale musze miec w czym cwiczyc :P

Dzisiaj skonczylam czytac "Smanotnosc w sieci" w sumie zawiodlam sie na zakonczeniu, ja to wole ksiazki z happy endem, pozniej jakos mnie tak naszlo na wspomnienia, tylko te baardzo dalekie.. kiedy mialam lat 16 i poznalam J.Z. spotkalam go jakies 3 misiace temu na przystanku, nawet na mnie nie spojzal, mysle ze nawet gdyby.. to i tak nie powiedzial by mi "czesc"...mimo wszystko do tej pory nosze w sobie  nienawisc, troche wstydu i mimo czasu.. odrobine bolu i tej goryczy...

Czy to glugo bedzie jeszcze trwac...

...zanim znow staniemy twarza w twarz..

moj dzien :)
08 października 2006, 07:40

08.10.1986r godz. 13:55 - przyszlam na swiat

zafascynowana..
04 października 2006, 21:47

dzis spedzilam ponad 11h w pracy... od 9 do 20:30 az siebie podziwiam, ze nie padam jeszcze na ryjek.

wcinam pianki "jo-jo" i wlasnie sobie przypomnialam, ze przechwilka mylam zęby i mam dziwny smak w ustach :P ( chyba jednak jestem zmeczona..)

w wolnych chwilach ( w trakcie mojej zmiany ) zaczelam czytac ksiazke "samotnosc w sieci" czyta sie ja wrecz cudownie, momentami wzrusza ( do tej pory nie mialam szklistych oczek w trakcie czytania ), czasem rozbawia, no i oczywiscie rozbudza wyobraznie.. jak narazie jestem w polowie, ale mysle ze jutro rano ja dokoncze. Po przeczytaniu oczywiscie wybiore sie na film, tak o, z ciekawosci.

dzis spie u siebie, nie chcialo mi sie wstawac o 5 rano i wracac do domu tylko po to zeby o 7 znow wstawac i szykowac sie do pracy, Ł. chcial zebym  pojechala z nim do domu na noc, a rano od niego mam sobie jechac do pracy. No ale mi sie nie chcialo, zreszta nie wiem co na siebie wloze jutro, ja musze miec swoje kosmetyki zeby sie umalowac i w ogole,.. zreszta wy kobiety wiecie o co chodzi. Ł. przywiozl mnjie do domu i obrazony pojechal do sibie. Ale wyslalam mu przedchwila sms-a "pysio, nie denerwoj sie! ta jedna noc to nic w porownaniu do tych ktore ze soba spedzimy"

godz. 5:36
03 października 2006, 05:42

nie spie.. dlaczego ?? a to dlatego ze przedchwila przyjechalam do domu... :P Spalam dzisiaj u pięknego ale ma na 6 do pracy wiec podrodze podrzucil mnie do domku, nie chce mi sie pozniej siedziec samej u niego, a i tak musialabym przed swoja praca wpasc do siebie.

miedzy mna a nim ostatnio dochodzilo do spiec.. nie umielismy sie dogadac chyba we wszystkich sprawach.. no ale mam nadzieje ze juz teraz bedzie dobrze :*** chociaz w zeszlym tyg bylam juz tak rozwscieczona i rozbita ze chcialam go spakowac i usunac z mojego zycia ! ale dobrze, ze tego nie zrobilam :** Kocham Cie..

[ juz 3 lata i 4 m razem :P ]

--> pewnie za miesiac znowu bedziemy sie "wyrzucac" :P ale tylko przez chwilke :P

Don't You Want Somebody To Love
02 października 2006, 11:14

bleh od dzis zaczynam pracowac juz na caly etat.. dzis od 14 - 20 ://

w sobote i niedziele gralismy z Łukaszem i chlopakami w siatke:o) No to co ze wczoraj przez pol godziny lalo :P i zmoklismy, a piasek mialam doslownie wszedzie !

okazalo sie ze przewoznicy przyjechali po paczke dla mnie w piatek.. grr wiec oczekuje jej na jutro.

u Łukasza w aucie mamy jak narazie stare radio i calkiem dobre glosniki blaupunkt-a wiec wzielam z domku jakas zapomniana kasete ( bo kto teraz slucha czegos z kaset ) przez droge " spiewalismy " .."jakby to bylo gdyby mnie nie bylo.." lubie ten kawalek...